28 czerwca 2016 13:32 | Aktualności
Wizyta na meczu Ligi żużlowej w Grudziądzu.
Speedway - to już nie obce słowo dla uczniów ze Szkoły Podstawowej im. Papieża Jana Pawła II Czarnem Dolnem.
Niedziela 9.06.2016 r. to długo oczekiwany dzień dla uczestników naszej Innowacji Pedagogicznej „Za atrakcyjną aktywnością”. Rok szkolny 2015/2016 obfitował w szereg ciekawych wydarzeń- o czym możemy się przekonać przeglądając naszą szkolną stronę internetową. Ale ten wyjazd miał być zwieńczeniem całorocznych wycieczek. Dla ludzi o silnych nerwach wyjazd na mecz najlepszej żużlowej ligi świata – dla obejrzenia konfrontacji GKM Grudziądz z aktualnymi liderami tabeli Stalą Gorzów – był niezłą odskocznią od trwających piłkarskich Mistrzostw Europy. Na stadionie w Grudziądzu zasiadło około 6 tysięcy widzów. Temperatura w słońcu 36 stopni Celsjusza. Miejsca na zakręcie i do tego w pierwszym, najniższym rzędzie dawały szansę na oglądanie zawodów z naprawdę bliskiej odległości. Potężny ryk silników motorów żużlowych o pojemności 500 cm 3, i wadze motocykla ponad 80 kg powodował, że adrenalina u nas kibiców, rosła z każdym biegiem. Emocje tego dnia były wielkie a drużyna grudziądzan w składzie: Antonio Lindbaeck, Tomasz Gollob, Rafał Okoniewski, Krzysztof Buczkowski, Artiom Łaguta, Mike Trzensiok, Marcin Nowak budowała swoją przewagę nad gośćmi z każdym kolejnym biegiem. Ostatecznie wynik 54 – 36 dał gospodarzom 2 kolejne punkty. Niewiele brakowało a GKM zdobyłby też tak zwanego „bonusa”. Oglądanie współzawodnictwa najlepszych żużlowców w Europie i Polsce momentami utrudniały potężne tumany żużla, które unosiły się wysoko nad torem i opadały powoli na nas kibiców i wszystko wokół. Zauważyliśmy, że na stałych bywalcach meczów żużlowych nie robiło to większego wrażenia i po kilku chwilach podobnie jak oni otrzepywaliśmy się z kolejnych warstw szlaki i wypatrywaliśmy na torze zwycięzców. Gorączkę walki i tę prawdziwą spowodowaną bardzo wysoką temperaturą, od czasu do czasu próbowały ostudzić beczkowozy z wodą, które spryskiwały suchy od słońca tor i złaknione ochłody dzieci (te stojące blisko siatki zabezpieczającej). Jednym słowem: impreza w opinii wszystkich uczestników wyjazdu była bardzo dużą frajdą a oglądanie rywalizacji facetów z, których każdy w biegu ocierał się o wywrotkę i złamania(wszak przy szybkości do 100 km na godzinę na tak krótkich odcinkach, to naprawdę nie jest wcale takie nierealne) powodowało najwyższe uznanie dla tych bardzo odważnych sportowców. Oczywiście jak to zwykle bywa przy takich okazjach niezbędna była pomoc sponsorów, a takim właśnie okazała się pani Barbara Kociszewska, która zgodziła się zasponsorować naszej szkole bilety wejściowe na mecz żużlowy. Serdecznie dziękujemy!
Opiekunami w trakcie wycieczki byli: pani Karolina Józwowska, Magda Michalska, i pan Mirosław Kowalczyk.
